Ulubionechevron_bottomZapisz

Młoda jesień

Czekam na ciebie pod koniec lata, moja piękna Pani Zmierzchu, twoje chytre pomarańczowe dreszcze, doprawione kwiatami piżma. Pod dębami i brzozami będę leżeć, kwestionując moje pragnienia, Będę patrzeć, jak spadające liście przelatują obok, przez horyzonty zabarwione na czerwono jak ogień. Szare chmury rzucają cienie na nasze twarze, Jestem oczyszczony przez ulewny deszcz, która spada z nadzieją na zatarcie śladów naszej samotności i bólu. I taką mądrość przynosisz nam Pani, rzeczy, które umierają, by się narodzić, twoje wiatry wytrawiają melancholię w naszych oknach gdy tańczymy do dźwięków bursztynowych rogów. Słońce grzeje teraz na twoje żądanie, róże, zwiędłe, wysuszone w upale, wszyscy pochylają głowy i nie protestują być pałacem dla twoich stóp. Łamiemy melodie niejasne, Niebo miękko obejmuje króla września, o zmierzchu i na terenach zbyt pięknych, by je zbierać Jak słowik lamentuje, ale śpiewa. Jesteśmy ukołysani ognistymi zachodami słońca, Zahipnotyzowany odcieniami twoich włosów. Czekam na Ciebie Pani Jesień, teraz, gdy lato się oderwało.

242 złPLN
Zamów
Igor Kozak
Od Igor Kozak, Ukraina
Wiadomość
Komentarze
Podobne wydruki