Rok stworzenia | 2018 |
---|---|
Wymiary | 35 S × 35 W × 0.2 G cm |
Rodzaje sztuki | malarstwo |
Styl | sztuka konceptualna |
Gatunek | pejzaż |
Materiały | technika mieszana, papier |
Do tej pracy używam jednej ze swoich charakterystycznych technik, nazywam ją „drapaniem”. Celem tej pracy jest to, aby osoby niewidome mogły tego doświadczyć poprzez odczucie. Ta grafika nie jest przeznaczona do podziwiania wizualnego, ale dotykowego. Ostatnio znalazłam inspirację w kaktusach. Były powracającym tematem w moich ostatnich pracach. W tym „zadrapaniu” kaktusy wyrastają z doniczki. Na jednym z kaktusów jest domek. To zakrzywianie rzeczywistości ma delikatnie przypominać widzowi, że nasze życie zależy od natury i musimy cenić nawet najmniejszą roślinę doniczkową. Odkrywam ten świat poprzez moje obrazy. A dla mnie to cudowne, magiczne miejsce. Kiedy maluję, nie czuję upływającego czasu. Jestem w stanie całkowitej błogości - to uczucie, które mogę opisać tylko jako nirwanę. Nie potrzebuję jedzenia, snu i bardzo mało wody. Buduję wokół siebie bajkę, która za moim pośrednictwem staje się rzeczywistością – zarówno w mojej pracy, jak iw życiu. Wierzę, że obraz jest miejscem, w którym Boskość spotyka się z doczesnością; inspiracja i świat fizyczny stają się jednym, tworząc cud. Mam nadzieję, że każdy, kto patrzy na moje obrazy, poczuje ten cud i poczuje pozytywną energię promieniującą z moich prac.
Odkrywam ten świat poprzez moje obrazy. A dla mnie to cudowne, magiczne miejsce. Kiedy maluję, czas – ta koncepcja, która dyktuje nasze współczesne życie – przestaje istnieć. Nie jem, prawie nie piję, nie śpię, bo ogarnia mnie zapał do tworzenia. Jestem w stanie całkowitej błogości - to uczucie, które mogę opisać tylko jako nirwanę. Kiedyś namalowałem 600 obrazów w 60 dni, będąc opętanym tym zaklęciem, które raz po raz przyciąga mnie do płótna. Buduję wokół siebie baśniowy świat i za moim pośrednictwem staje się on rzeczywistością - zarówno w mojej pracy, jak iw życiu. Magia mojego płótna szybko przenika do mojego życia; każdy dzień staje się cudem i cenię każdą chwilę. Wierzę, że obraz jest połączeniem tego, co boskie z tym, co ziemskie/śmiertelne, co prowadzi do cudu. Oglądanie dzieła sztuki jest przeżyciem duchowym, ale jednocześnie czasowym, ponieważ widz chce je przeżyć, doświadczyć, podziwiać kolory, poczuć je i zrozumieć jego twórcę. Chcę, aby ci, którzy widzą moją sztukę, czuli Nirvanę tak jak ja. Kiedyś wierzyłem, że każdy pojedynczy obraz jest niezwykle cenny. Pewnego dnia zdałem sobie sprawę, że myśląc w ten sposób, zawsze będzie istniała bariera między mną a moim prawdziwym potencjałem artystycznym; Za bardzo bałbym się zrujnowania mojego cennego obrazu, żeby naprawdę eksperymentować z moją pracą. Od tamtej pory odkryłem swobodę eksperymentowania i odkrywania nowych materiałów i technik. Pracuję z różnymi mediami - akrylami, temperą, tuszem, gęsim piórem, markerami... Mieszam różne materiały i instrumenty. Pozwalam zawładnąć sobą twórczemu nurtowi i używam dowolnych materiałów czy technik, bez zastanowienia się nad tym. Moje malarstwo wyrasta jedno z drugiego - z moich eksperymentów i szczęśliwych przypadków. Nie ma pierwszego czy dwudziestego obrazu, ponieważ nie ma czasu, kiedy maluję – jest tylko twórczy przepływ, artystyczny rozwój i ekspresja. Mój styl to „ethno-enfance”. Mieszam różne kultury; najbardziej oczywistym przykładem jest to, że wiele moich prac zawiera elementy inspirowane tekstem arabskim, stąd etno (etniczne). Jednocześnie w swojej pracy zachowuję czystość i beztroskę, która inspirowana jest pięknem dzieciństwa (enfance). Moja filozofia jest prosta – życie przede wszystkim.