Rok stworzenia | 2020 |
---|---|
Wymiary | 150 S × 130 W × 4 G cm |
Rodzaje sztuki | malarstwo |
Styl | abstrakcjonizm |
Gatunek | religijny |
Materiały | akryl, płótno |
Sposób pakowania | tuba |
Anioły Kloski to zachwycająca kompozycja na temat anioła widzianego jako lekka wibrująca energia o ludzkim kształcie. Jego obrazy o tak oryginalnym podejściu absolutnie zachwycają widza, prowadząc w delikatny sposób do głębokiej medytacji nad naszą ludzką kondycją duchową. Opis sztuki Malarstwo: Akryl na Płótnie. z serii KSIĘGA ANIOŁÓW : " Oczekiwanie - Kompozycja 199 " Ogromny akryl na płótnie rozmiar płótna: 150 x 130 cm / krawędzie są zamalowane na ciemno / obraz jest werniksem chroniącym kolory przed upływem czasu SZCZYT ANIOŁÓW… Ovidiu Kloska, technik, nie pozwala, by jego zawód wyszedł na jaw. Jego prezencja jest doskonale ukształtowana, jest otwarty na merytoryczny i niekonwencjonalny dialog. Jest jednocześnie malarzem i poetą. Z innego punktu widzenia racjonalizm implikowany przez inżynierię można znaleźć tylko podczas przeglądania internetu i podpisywania e-maili ekscytującą formułą JESTEM KLOSKA. Na reszcie mamy do czynienia z wolnym duchem, otwartym na niebo fantazji, gdzie obecność aniołów gladiatorów króluje nad jasną bezsennością i przemianą w niezwykłe obrazy. Ćwiczenia i występy w nowoczesnych technikach projektowania reklamy przyniosły mu renomę, a wszystko to przekształciło się w propagatora malarstwa. Właściwie poeta przebrany za malarza, Ovidiu KLOSKA, chce zaproponować współczesnemu człowiekowi inny sposób obrazowania, w taki sposób, aby wspólne elementy tradycyjnego malarstwa nie mogły już znaleźć swojego miejsca. Nie odrzuca klasyków, ale też nie czci ich z bezgranicznym oddaniem. We wszystkim czuje się jak wolny człowiek. Jego osobisty kontakt z każdym obrazem wynika z tego wszystkiego i skupia się prawie wyłącznie na konkretnej abstrakcyjnej koncepcji. Jego pokaz w Focsani wyglądał jak doskonałość wtajemniczenia w angiologii, obecność aniołów i ich życie zmierzające do niewysłowionego, mentalnego wyobcowania z grawitacji. Stąd bierze się idea anioła, z teologicznego i artystycznego punktu widzenia. Nie interesują go bezsensowne, niekończące się dyskusje na temat gatunku aniołów, tak jak poprzednie, a jedynie populacja aniołów żyjących w interwale. Interwał jest właściwie przestrzenią między Bogiem w nas a Bogiem na zewnątrz nas. Nasz anioł stróż staje się dominującym elementem obrazu w różnych sytuacjach. Glosy Kloski na ten temat są oryginalne i prowadzą do bezsenności. Przede wszystkim ducha wezwanego z uzgodnionych konwencji do zaproponowania innego sposobu negocjacji z sacrum i wiecznością. Ożywiony duchem nierozwiązywalnych pytań, z każdym kawałkiem zagłębia się w krainy iluzji. Nie wydaje żadnych zdań, po prostu zaprasza nas do podróży w niestabilne strefy fikcji i pana. Kloska nigdy nie zaczyna zapominać, od czego zaczął, i nie powstrzymuje się przed stwierdzeniem, że czasami denerwuje go pokusa delirium. On rozmawia z aniołami. W kompozycji o charakterze barokowego płótna o bardzo dobrze wyartykułowanych bujnych liniach przywołuje pamięć do wyobrażenia sobie możliwego dialogu z Aniołem Stróżem. Pytania brzmią realnie, odpowiedzi są niejednoznaczne. Napięcie obrazu łączy delikatną zbroję i diafany cherubinów w spektaklu, w którym dźwięki trąb zapowiadają możliwą apokalipsę. Chromatyka narzuca się drogocennymi Rembrandtowskimi skojarzeniami, ale też głośno artykułowanymi szarościami metalicznymi. W „pierwszej sesji zdjęciowej anioła stróża” ciężkie zbroje stają się możliwym ciężarem, kruchymi trupami, w których tak naprawdę żyje wiara. Innym razem widmo nieprzeniknionych nocy zakłada grobowe powiązanie kolorystyczne. nawet pogrzeb w tonacji bacovian, podczas gdy orgiastyczna uczta łączenia ma porażającą aurę herezji. Proporcja między ciemnymi kolorami a skupiskiem złocistożółtych błysków, które zalewają niebo kompozycji, zwraca uwagę na kosmiczną parę światła i ciemności. Tryskająca fantazja, nocne pogłosy poezji, jak mówił malarz, wzmacniają dźwięczność chromatyki i zwielokrotniają dramatyczny rozwój form w przestrzeni graficznej. Nie przypadkiem Ovidiu Kloska słyszy muzykę sfer i widzi anioły. Translacja między realnym a wyobrażonym, między formą a gestem wyzwolonym z przymusu autorytetu tradycji każe malarzowi odkrywać na nowo przestrzeń z perspektywy czasu ożywionego jedynie trzepotem skrzydła anioła pogrążającego się w grzechu. Merytoryczne plastyczne komentarze na taki temat świadczą o konfiguracji wizji, realizacji stylistyki. Tak więc, dodając się do jego niestrudzonej introspekcji myśli, ale także jego poetyckiej, wizjonerskiej wypowiedzi, myślę, że naprawdę mamy do czynienia z prawdziwym, prawdziwym twórcą. Można powiedzieć, że duch wiedźmy czuwa nad naszym burżuazyjnym pojednaniem z nami samymi…
Nieustannie zafascynowany, ten dynamizm kształtu otwiera się w wyjątkowy sposób, projektując sposób myślenia, wydajność umysłu z obwodami neurologicznymi. To jest moje magiczne oko. Wierzę, że wyjątkowość zaczyna się od samej zdolności wymyślania wszechświata z rzeczy zniszczonych przez czas, rzeczy, które zmieniły się w efemerydę. Są godziny, które spędzam, wpatrując się w błoto, zmarszczki drzew, rdzę zniszczonych przez czas ścian. To ćwiczenie, które powinien wykonać każdy. Oznacza odrobaczanie ducha, kontakt z wzniosłością. Jestem połączony z ciszą i niekończącym się czasem podczas krótkiej pogawędki między rzeczami. Wzniosły. Ezoteryczny. I bliskość, to zimne, fascynujące światło, które sprawia, że rzeczy zmieniają swoje znaczenie, napędzane wewnętrznym drżeniem znanym z poprzedniej chwili, trzepoczącym przez obrazy. Moje obrazy odnoszą się do snów, nieświadomości, delirium, halucynacji, zmiany kształtu i światła, spontaniczności, iluzji, nienormalności i normalności, dziwactwa i zużycia. Urodziłem się w Rumunii, w dystrykcie Neamt, w małym miasteczku na północny wschód od Rumunii 27 lipca 1977 roku. W 2000 roku ukończyłem Politechnikę Gheorghe Asachi w Iasi w Rumunii na Wydziale Elektroniki i Telekomunikacji. W 2009 roku ukończyłam kursy mistrzowskie na George Enescu Art University w Jassach, Wydział Sztuk Pięknych projektem Urban wear oniryczne ingerencje obiekt sztuki. Mieszkam i tworzę w Focsani, dystrykt Vrancea w Rumunii