Przywitaj sezon świeżą sztuką
Uzyskaj 15% zniżki
Abstrakcjonizm Wnętrze Malarstwo "Upuszczone wspomnienie III Amsterdam" malarz Andrey Savchenko akryl płótno
Obraz «Upuszczone wspomnienie III Amsterdam», Andrey Savchenko
Upuszczone wspomnienie III Amsterdam — kupić
Upuszczone wspomnienie III Amsterdam — painting
Upuszczone wspomnienie III Amsterdam — zamówić
Upuszczone wspomnienie III Amsterdam — kupić online
Poproś o więcej zdjęć
Ulubionechevron_bottomZapisz

Upuszczone wspomnienie III Amsterdam

Oryginalna grafika, 80×60 cm, 2020
Potrzebuję pomocy?
Oryginalna grafika z certyfikatem autentyczności
Bezpieczne metody płatności jak karta kredytowa i przelew bankowy
Darmowe zwroty 14 dni
Profesjonalna dostawa globalna, wszystkie koszty wliczone
Znajdź podobne dzieła

Charakterystyka obrazu „Upuszczone wspomnienie III Amsterdam”

Rok stworzenia2020
Wymiary80 S × 60 W × 2 G   cm
Rodzaje sztukimalarstwo
Stylabstrakcjonizm
Gatunekwnętrze
Materiałyakryl, płótno

Opis dzieła “Upuszczone wspomnienie III Amsterdam”

Automatyczne tłumaczenie

Od rana lecę z Amsterdamu! Poranek zaczął się z jakiegoś powodu o 3 nad ranem i wszystkie latarnie uliczne były włączone, jak w więzieniu... I pomieszali mój bagaż w samolocie – pełny plecak ze specjalnego holenderskiego akrylu. Moja pamięć znów była pełna mrówek i drutów!

O artyście

Nazywam się Andriej Sawczenko («Andy») i urodziłem się w ZSRR (Ukraina) w 1963 roku. W tamtym czasie kraj nie był gotowy na moje obrazy, więc czekała mnie długa i ciężka droga oporu. Zacząłem malować w dzieciństwie, po prostu rysując dla siebie. Ale zawsze czułem, że ograniczone terytorium mojego kraju to dla mnie za mało, musiałem podróżować, wyjść zza żelaznej kurtyny. Punktem zwrotnym był rok 1980, kiedy to całe doświadczenie, które zgromadziłem przez 23 lata życia, przelało się na mój pierwszy świadomy obraz. Impulsem do tego była piosenka Pink Floyd „The Wall”. Otworzyło portal, przez który mogłem podróżować i przenosić swoje doświadczenia na płótno. Poprzez muzykę burzyłem mury totalitarnego reżimu, lecąc z prędkością kuli do równoległej rzeczywistości, do światów, których nigdy nie znałem, ale bardzo kochałem za obiecaną nieograniczoną wolność. Wszystko, co widziałem i czułem, zostało przeniesione na stronę. Tak narodziły się moje obrazy, przepełnione wolnością, emocjami, protestem. Przez długi czas znajdowałem to w języku surrealizmu, ale każda kolejna wyprawa musiała być bardziej dynamiczna i tak powstały obrazy abstrakcyjne. To naprawdę ożywiło moje prace. Nawet po ukończeniu nadal zmieniały się codziennie. Zaczęli targać się na swoje życie. Od 1986 roku zacząłem malować serie po 20-30 prac. Moimi prześladowcami z tego okresu byli AC/DC, Accept i Manowar. Sprzedawałem swoje obrazy na ulicach, gromadząc wielu widzów. To właśnie z tych ulic wywieziono kilka moich serii do prywatnych kolekcji w Izraelu, USA i Rosji. W tamtym czasie bardzo trudno było znaleźć materiały potrzebne do stworzenia mojej sztuki. Najbardziej dostępnymi farbami były akwarele, a gdy mi się skończyły, musiałam malować wszystkim, co było pod ręką. Przyszedł rysunek, który wykonałem farbami do pisanek. W komunizmie nie było łatwo być innym, każda niezgodność była karana. Ja też nie uniknąłem takiej kary i trafiłem do „czyśćca ZSRR” – szpitala psychiatrycznego. Cel był jeden – przeprogramować mnie na zwykłego sowieckiego sztampowego obywatela. Spędziłem więc 365 dni w szpitalu psychiatrycznym z ówczesną inteligencją. Wraz z poetami i pisarzami, muzykami rockowymi i kompozytorami, filozofami i artystami zostałem poddany „sowieckiemu oczyszczeniu”. To był bardzo ciekawy czas. Po rozpadzie ZSRR przestałem malować i zrobiłem sobie 20-letnią przerwę, aby przemyśleć tę nową rzeczywistość. Świat stał się inny, my staliśmy się inni, ale wieczność pozostaje niezmieniona. Nadal pokazuje mi swoje oblicze, a mój wewnętrzny buntownik wciąż żyje, pisząc moją własną wolność, przejawiającą się w farbach na płótnie.

Ostatnio oglądane - 0 Dzieła sztuki
Zalecenia