Nazywam się Roberto i jestem artystą wizualnym. Wierzę, że sztuka, którą materializuję, istnieje niezależnie ode mnie i wybrała mnie jako sposób na ujawnienie się poprzez moje oczy i doświadczenia, zarówno w jej surowej formie, jak i w jej najbardziej wzniosłej i wyrafinowanej formie. Urodziłem się i wychowałem w São Paulo - Brazylia. Mając krawcową po mojej babci ze strony matki i malarkę po mojej babci ze strony ojca, dorastałem otoczony sztuką, doceniając artystyczne dary innych, ale nie rozpoznając ich w sobie. To rozpoznanie nastąpiło podczas jednej z moich podróży do Europy, kiedy poczułem pragnienie przekształcenia moich refleksji i uczuć w sztukę. Moim zamiarem jest zaproszenie obserwatora do wejścia w te same wewnętrzne labirynty, przez które ja przemierzam podczas tworzenia. Każde dzieło sztuki, które tworzę, staje się zaproszeniem dla każdego, aby ujawnił w sobie to, co nie zawsze jest na powierzchni. Sztuka jest moim sposobem na połączenie się z Boskością, gdzie eksploruję to, co jest w mojej podświadomości i w moich emocjonalnych doświadczeniach, takich jak szczęście, złość, frustracja i samotność. Codzienne doświadczenia, z tego co czuję i obserwuję, również karmią moje kompozycje. Artystycznie jestem wiecznym poszukiwaczem, alchemikiem, który miesza różne czasy i estetykę. Piję z kilku źródeł. Dorastałem w São Paulo - Brazylia, mieście intensywnych kontrastów, gdzie życie nocne, graffiti i dramatyczna energia każdego zakątka kształtują dusze tych, którzy je zamieszkują. Dlatego odniesienia takie jak Kobra i Os Gêmeos przeplatają się z moją artystyczną tożsamością, odzwierciedlając potrzebę wyrażania chaosu i piękna miasta. Ale nie zadowalam się tylko teraźniejszością. Czuję magnetyczny pociąg do przeszłości, do umysłów, które przekroczyły swoje czasy. Leonardo da Vinci, Riccardo Garbuglia, Basquiat, Caravaggio, Portinari, Francis Bacon i inni są wielką inspiracją dla moich prac. Fuzja tych wpływów, które najwyraźniej należą do różnych światów, nadaje kształt mnie i mojej sztuce, gdzie czas się rozpuszcza, a duch twórczy rozszerza się w nieskończoność. Ponadto moja tożsamość jako artysty wykracza poza wpływy wizualne i znajduje głęboką inspirację w innej pasji, którą noszę: muzyce. Przyznaję, że jestem nostalgiczny w tej dziedzinie, pielęgnując szczególną miłość do winylu z jego dźwiękowymi teksturami i do instynktownej złożoności zespołów takich jak Led Zeppelin, Echo and the Bunnymen, The Doors, Metallica, Joy Division, Siouxsie and the Banshees, Duran Duran, The Clash, The Police, Capital Inicial, The Cure, Kryour, Simple Minds, Iron Maiden, U2, The Smiths, RHCP, CBJR, The Smashing Pumpkins... Wibracje nut, akordów i melodii przeplatają się z moimi pociągnięciami pędzla, tak że każde pociągnięcie pędzla jest intuicyjną reakcją na muzykę, która mnie otacza, a która z kolei jest wybierana zgodnie z moim nastrojem. W ten sposób dźwięk, uczucie, kształt i kolor łączą się, czyniąc każde dzieło niepowtarzalną kompozycją, która zawiera istotę każdego elementu mojego wewnętrznego wszechświata i to, co chcę, aby ludzie poczuli, gdy zobaczą końcowy efekt.