Jestem początkującą artystką, ale rysuję całe życie. Nie wyobrażam sobie dnia bez zeszytu i ołówka, a jeśli są to farby i płótno, to jestem jeszcze szczęśliwsza!!! Od czasu „przemiany kwantowej” naszej planety uświadomiłem sobie, że sztuka nie jest ujawnioną stroną mojej osobowości. Kiedy maluję obrazy, wyłączam wszystko wokół mnie: myśli, emocje, wydarzenia, czas, ludzi… tylko ja i pędzle. To mnie napełnia, inspiruje i motywuje do dalszego życia!