Wszyscy mamy źródło energii, które czyni nas żywymi i prawdziwymi. Maluję z wibracji ciszy, gdzie tworzę, aby się zregenerować. Nauczyłem się ciszy jako wysokiego wewnętrznego intelektu, ale nie jako braku hałasu. Czuję ślad mojego pędzla z czymś więcej niż tylko uczuciem – obecnością. Istotą moich obrazów jest celebrowanie prawdziwego wnętrza człowieka i wszystkich jego pór roku. Zasłużyliśmy na przeżycie naszej obecności w sztuce.