Rok stworzenia | 2021 |
---|---|
Wymiary | 80 S × 80 W × 1 G cm |
Rodzaje sztuki | malarstwo |
Styl | sztuka konceptualna |
Gatunek | portret |
Materiały | olej, płótno |
Sposób pakowania | tuba |
Nie mogłem się powstrzymać, żeby tego nie napisać, tego zdjęcia. Śniłam o niej, czułam ją w powietrzu, w promieniach słońca i w głębi Morza Azowskiego, które było wtedy kilka godzin drogi od mojego domu. W każdy weekend jeździliśmy tam całą rodziną obok złotego jelenia, patrząc na bezkresne niebo, leżąc na złotym piasku, a odległe jasne chmury przypominały mi, że powinienem pisać. Nie myślałem wtedy, że za niecały rok to wszystko – łąki i pola, morze i tak znajome wybrzeże znajdzie się za linią frontu. Kiedy zdjęcie było już gotowe, spojrzałem na nie i nie mogłem zrozumieć, o co chodzi. Poczułem, że jest to głębsze i większe, niż jestem w stanie w tej chwili pojąć. Minął rok, moje miasto cierpiało z powodu przyjazdów. Któregoś dnia niedaleko mojego warsztatu doszło do eksplozji. Szyłam tam i nogi nie chciały chodzić: wiedziałam, że tym razem na szczęście ludziom nic się nie stało, ale w pracowni były wszystkie obrazy, moje i moich uczniów. Co ciekawe, warsztat ocalał. Wszystkie okna na tej fasadzie zostały wybite, z wyjątkiem mojego. A na ścianie naprzeciwko okna wisiał ten obraz. Widziałem ją i zrozumiałem
Moje dzisiejsze życie jest jak z bajki. Ma wiele niesamowitych wydarzeń, zachwycających ludzi - klientów, partnerów i studentów, ulubioną rzeczą jest malowanie i wiele znaczeń - olśniewających, jasnych, prawdziwych. Oczywiście nie zawsze tak było - 13 lat temu pracowałem jako dziennikarz, studiowałem na 3 roku profilu i nawet nie próbowałem rysować. A potem miałem sen, w którym byłem artystą, i było w nim tyle szczęścia - niemożliwego, ale tak upragnionego, i zmieniłem wszystko: rzuciłem studia i pracę, przygotowałem się na rok do Akademii Sztuk Pięknych, nie nawet wierząc, że to możliwe, „poszedł do artystów”. Teraz to wszystko już dawno minęło, a wątpliwości tamtych lat wywołują uśmiech, bo to marzenie już dawno stało się dla mnie rzeczywistością – wiele obrazów i setki zadowolonych klientów, którzy piszą, jak zmieniło się ich życie. Ponad tysiąc studentów i moja pracownia, która niedawno ma siedem lat. Mnóstwo wystaw, projekty malarstwa wnętrz, eksperyment naukowy, kiedy okazało się, że można zmierzyć pozytywny wpływ obrazów napisanych moją metodą na ludzi i przestrzeń. I magia na wyciągnięcie ręki, którą staram się dzielić poprzez swoją pracę - czyli o szczęściu, harmonii, wiecznych wartościach i cudach.