Rok stworzenia | 2022 |
---|---|
Wymiary | 80 S × 80 W × 1 G cm |
Rodzaje sztuki | malarstwo |
Styl | impresjonizm |
Gatunek | pejzaż |
Materiały | olej, płótno |
Sposób pakowania | tuba |
Ta praca mnie ożywiła. 22 lutego wszystko zmieniło się w jednej chwili na Ukrainie i w Zaporożu, gdzie mieszkam. Szok, rozpacz, ból – wszyscy to wtedy czuliśmy, życie każdego się zmieniło. Aby trochę ożywić się, zaczęłam malować ten obraz, dla siebie. Napisałem to przy dźwiękach syren alarmowych i odgłosach eksplozji. I poczuła się szczęśliwa. I nawet się nie wstydziłam, bo malowanie to mój osobisty guzik szczęścia, malując obrazy, staję się sobą. I cały świat nabiera sensu. Wtedy był to dar losu – zanurzyć się w prawdziwym mnie i każdego dnia, patrząc na to zdjęcie, czuję się podbudowana i zainspirowana. Kiedy skończyłem tę pracę, moje życie również stopniowo odżyło. Postanowiłem zostać w Zaporożu. Otworzyła na nowo pracownię, znów zaczęła uczyć malarstwa, rozpoczęły się zamówienia, zrobiliśmy z uczniami wystawę, mimo stanu wojennego życie odżyło na nowo. To zdjęcie jest o tym wszystkim. A co do pomocy Wszechświata, której w takich chwilach szczególnie potrzebujemy, a która do nas przychodzi, ja w nią wierzę, czuję to i chcę, żebyście i Wy to poczuli.
Moje dzisiejsze życie jest jak z bajki. Ma wiele niesamowitych wydarzeń, zachwycających ludzi - klientów, partnerów i studentów, ulubioną rzeczą jest malowanie i wiele znaczeń - olśniewających, jasnych, prawdziwych. Oczywiście nie zawsze tak było - 13 lat temu pracowałem jako dziennikarz, studiowałem na 3 roku profilu i nawet nie próbowałem rysować. A potem miałem sen, w którym byłem artystą, i było w nim tyle szczęścia - niemożliwego, ale tak upragnionego, i zmieniłem wszystko: rzuciłem studia i pracę, przygotowałem się na rok do Akademii Sztuk Pięknych, nie nawet wierząc, że to możliwe, „poszedł do artystów”. Teraz to wszystko już dawno minęło, a wątpliwości tamtych lat wywołują uśmiech, bo to marzenie już dawno stało się dla mnie rzeczywistością – wiele obrazów i setki zadowolonych klientów, którzy piszą, jak zmieniło się ich życie. Ponad tysiąc studentów i moja pracownia, która niedawno ma siedem lat. Mnóstwo wystaw, projekty malarstwa wnętrz, eksperyment naukowy, kiedy okazało się, że można zmierzyć pozytywny wpływ obrazów napisanych moją metodą na ludzi i przestrzeń. I magia na wyciągnięcie ręki, którą staram się dzielić poprzez swoją pracę - czyli o szczęściu, harmonii, wiecznych wartościach i cudach.