Rok stworzenia | 2020 |
---|---|
Wymiary | 120 S × 120 W × 3 G cm |
Rodzaje sztuki | malarstwo |
Styl | impresjonizm |
Gatunek | portret |
Materiały | akryl, płótno |
„Little Bird” – Petit Oiseau po francusku. Wpływy życia w Afryce przejawiają się we wzorze i szczegółach tego kawałka. Claire przeszła do tego nowego okresu w 2013 roku, kiedy zaczęła poszerzać swoje portrety i eksplorować kolor oraz określone, szczegółowe wzory. Jej pociągnięcia i techniki nakładania warstw są również bardzo widoczne. Silne style fowizmu i impresjonizmu widoczne są we wszystkich jej pracach z tego okresu. Mieszkając w Afryce od 20 lat, jej prace zawsze odwołują się do afrykańskich obrazów i szczegółów, takich jak szczegółowe wzory, kolory i emocjonalne koncepcje, lub zawierają je.
Urodzona i wychowana w Wersalu, od początku byłam samoukiem. Po ośmiu latach spędzonych na Barbadosie i czwórce dzieci wraz z mężem (włoskim architektem) postanowiliśmy osiedlić się na stałe i zamieszkać w pięknym Kapsztadzie w RPA. Wystawiałem na bardzo międzynarodowej platformie. Od Notorious „Sandy Lane” na Barbadosie z klientami takimi jak Pavarotti i Cliff Richards, po kreatywne ulice Chelsea w Nowym Jorku w galerii sztuki Agora. Kapsztad i Johannesburg były również domem dla wielu moich prac. Miałem wiele artykułów napisanych w Habitat Magazine. Wystawiałem w Kanadzie, Montrealu, gdzie zdobyłem pierwszą nagrodę w kategorii „Najlepszy międzynarodowy wschodzący artysta 2013”. Wystawiałem w całym Western Cape. Mianowicie Franschoek, Stellenbosch, Hermanus i Kapsztad. Zostałem przedstawiony w The SA Institute of Artists & Designers: 3rd Edition of The Collector's Guide to Art and Artists in SA we wrześniu 2014 r. Dziś wystawiam w galerii „Art in the Yard” we Franschhoek i Stellenbosch Art Gallery w Prowincji Przylądkowej Zachodniej . Moje prace ewoluowały przez lata. Od przedstawiania spokojnych chwil: pogodne portrety; spokojna leśna ścieżka; kobietę wylegującą się na krześle, Pink Elephants, Charliego Chaplina i Coco Chanels. Kolory są jednak intensywniejsze niż w rzeczywistości, kompozycje są tak ciasno kadrowane, że stają się dynamiczne, a portretowane osoby nigdy nie ujawniają się widzowi w całości. Moje postacie mają tajemnice i wskazują na wewnętrzny świat wewnątrz ramy obrazu. Mój współczesny impresjonistyczny styl malarski i odważny dobór kolorów sprawiają, że świat obrazów 2D wydaje się bardziej realny. W niektórych moich utworach widoczny jest ten element zniekształcenia. Na pytanie, czy jest to sensacja dla jakiejś konkretnej osobistej interpretacji świata i życia, odpowiadam, że nic nie podoba mi się bardziej niż groteska ludzkiej natury! Nie wyglądam ładnie i jestem daltonistą, jeśli chodzi o pastele i stonowane kolory”. Przyroda i natura ludzka są dla mnie doskonałe i powinny pozostać nietknięte w swoim skończonym stanie. Mogę tylko pozwolić sobie na zdumienie, nie na zrozumienie. Maluję, aby tłumaczyć absurdy mojego umysłu i przestaję, gdy przestaje mnie to bawić.