Uwielbiam abstrakcję! Dobre w abstrakcji jest to, że przekazujesz substancję w prosty sposób, dodając tylko kompozycję, kolor, technikę… i oczywiście uczucia. Aby osiągnąć rezonans z widzem, trzeba przeżyć swój obraz. Jeśli malujesz to, co przeżyłeś, pozwala ci to osiągnąć zmysłowość i szczerość w twoich obrazach. W moich kreacjach nie ma fikcji. Każdy obraz to moja historia… A wszystkie te małe historie składają się na życie artystyczne. Swoje prace maluję olejem na płótnie. Uwielbiam, jak moje farby olejne prowadzą mnie w trakcie mojej pracy. Uwielbiam ich teksturę i sposób, w jaki się mieszają, tworząc piękne przejścia. W niektórych pracach dodaję złote lub srebrne pogo lub trochę farb akrylowych. Bardzo ważna jest dla mnie gęstość i głębia obrazu. Wszystkie moje obrazy są wielowarstwowe niezależnie od tego, w jaki sposób powstały: czy wyprasowane pędzlem, czy ustrukturyzowane szpachelką. Chcę, żebyście mogli wyczuć fabułę dotykając obrazu. Tak to mozliwe! Każda praca jest pełna farb, przejść i kształtów. Zawsze ma w sobie dużo energii, nawet jeśli jest to romantyczny, gładki obraz, namalowany pędzlem. Zainteresowanie mnie inspiruje! Interesujące jest dla mnie znalezienie odpowiedzi na nurtujące mnie pytania i przekazanie odpowiedzi na płótno. To jest jak ciągłe poszukiwanie twórcze i zanurzenie się w sztuce. Malowanie uczuć jest jednocześnie złożone i proste.